MUZYKA 3-CIEGO UCHA

pjerry

Mam do Was taka prośbę.
Mój dużo młodszy wiekiem znajomy gra w kapeli metalowej na perkusji
Ponieważ ostatnimi czasy jakoś tak zgadało się o muzyce, ów perkusista poprosił mnie o interesujące kapele pod tym kątem. Oczywiście chodzi o kapele 3-uszne cokolowiek po tym rozumiemy Smile

Ja za bardzo na tym się nie znam (metalu w ogóle nie słucham) - przyszedł mi na razie do głowy może Ruins, może Magma. Ponieważ gosć jak wspomniałem gra w kapeli metalowej więc może coś z wynalazków Naheisa byłoby interesujące? Przyznaję, że nie mam wyczucia co może być interesujące pod kątem perkusji.
Aha i wydaje mi się, klasyczny jazz czy free raczej odpada.

kozioł

Może tak mało 3usznie wypiszę, ale skoro w metalowej kapeli gra, to powinny go zainteresować dokonania Dream Theater (im cięższy metal gra, tym po późniejsze płyty niech sięga) i Planet X. Ze starszych to może Rush.
Do tego jakieś Fear Factory (przykład co można zrobić cyfrową obróbką dzwięku garów, a szczególnie stopki - płyta np. Digimortal).
Sepultura - Roots, ze względu na implementację instrumentów plemiennych. Jeśli ma otwarty umysł także na inna niż metal muzykę, to może warto, żeby się nieco w folk zagłębił, tam można znaleźć naprawdę ciekawe pomysły na perkę.
Aha, ja jak uczyłem się grać na perce, to próbowałem jakichś drum'n'bassów słuchać, ale w sumie nie pamiętam żadnych kapel.

Jak tak patrzę to niebardzo 3usznie wyszło, ale może chociaż przyczynię się do rozwoju polskiej sceny metalowej Wink

naheis

no nie wiem, polecę to, co mi przyjdzie pierwsze do głowy - generalnie jestem za równouprawnieniem perkusji w składzie, ale nie faworyzuję tego instrumentu, przy czym jak wielu jestem urzeczony modnymi ostatnio dwuosobowymi składami. co do metalu - nie wiem jakiego metalu kolega słucha, jaki rodzaj gra, czy słucha jakiejś jeszcze innej muzyki i jaki jest jego margines tolerancji - dlatego moja propozycja jest w sumie z ducha niepewna:

zawsze to polecam, z każdej okazji: Captain Beefheart - "Lick My Decals Off, Baby" i "Trout Mask Replica"

death (mój ulubiony połamany death): Cryptopsy, Necrophagist, Suffocation, Nile, Immolation

starszy death i okolice: Sadus, Cynic, Atheist, Pestilence

grind (czasem z automatem perkusyjnym, ale liczy się kompozycja): Cephalic Carnage, Fuck... I'm Dead, Discordance Axis, The Locust, Pig Destroyer, Rotten Sound

nowy metal i okolice: Todd, Behold The Arctopus, Orthelm, Ahleuchatistas, Upsilon Acrux

cieższe, wolniejsze, czasem okołometalowe granie (dzieci Black Sabbath): Blind Idiot God, Boris, Neurosis, Khanate, Noxagt, Zeni Geva, Electric Wizard, Eyehategod, Pan.thy.monium, Sleep, Meshuggah, Noothgrush, Skullflower,

starsze noisowe etc. granie: Distorted Pony, Helmet, Bastro, Godheadsilo, Shellac

"math-rock", cokolwiek by to miało oznaczać: Zach Hill And Mick Barr - "Shred Earthship", Battles, Lynx, Don Caballero, Dianogah, Dysrhythmia, Lightning Bolt, Hella, Grand Ulena, Brass Knuckles For Tough Guys

szeroko pojęte cięższe math-granie: Dillinger.Escape.Plan, Psyopus, Ion Dissonance, The Assistant, The End, Unruh, His Hero Is Gone, The Mass

3-usznie: Gong, Magma, Soft Machine, Ruins

3-usznie, ale cięzko z elementami jazzowymi: Doctor Nerve, Caspar Brötzmann Massaker, Zu, The Flying Luttenbachers - zwłaszcza "Infection and Decline", Muffins - "185", Massacre - "Killer Time"

Gancz

ArtS.

...zapomniales o Atomsmasherze i Morticianie!

naheis

naheis

ArtS.

naheis

Gancz

naheis

Gancz

naheis

dzięki gancz, na pewno powinno smakować, skoro ma cokolwiek tylko wspolnego z fussion z lat 70-tych, jeszcze w takim razie sprobuje hardnormaldaddy, czy cos takiego

Gancz

naheis

radioerror

oczywiscie jojo mayera i nerve polecam z całego serca. oprócz tego, to terry bozzio - koncerty solo na zestaw.

Bronson

Dobry perkmen nieważne czy metalowy czy popowy powinien czuć groove, dla tego jeśli nie zna to powinien zapoznać się z takimi perełkami jak:
Billy Cobham
Denis Chambers
Terry Bozzio
Vinnie Colaiuta
Joey Baron
Pat Mastelotto
Bill Bruford