Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna MUZYKA 3-CIEGO UCHA
od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Henry Cow / Art Bears

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
post.swan
admin


Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z ruin

PostWysłany: Wto 17:38, 19 Gru 2006    Temat postu: Henry Cow / Art Bears

Ośmieliłem się założyć ten wątek, bo moim zdaniem należałoby w jakiś sposób oddać hołd tym jakże znamienitym formacjom avant-rockowym z lat 70-tych. Oczywiście nie chodzi tylko o hymny pochwalne na ich cześć, głosy krytyczne też maja prawo bytu. Ostatnio rozwinął się nieco wątek poświęcony twórczości Freda Fritha, jednego z kluczowych muzyków obydwu zespołów. Jak wiadomo był w nich bardzo ważna postacią, choć pozostali muzycy odgrywali równie znaczące role: Tim Hodgkinson, Chris Cutler, John Greaves, Lindsay Cooper, Dagmar Krause. Przykład ostatniej płyty Henry Cow - Western Culture (1978), dowodzi, że Frith jako autor muzyki nie grał dominującej roli w tym zespole. Również w Art Bears, był jednym z trzech filarów tego jakże oryginalnego tria. Natomiast niewątpliwie okazał się najbardziej aktywnym i kreatywnym muzykiem po rozpadzie obydwu formacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
post.swan
admin


Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z ruin

PostWysłany: Czw 13:08, 21 Gru 2006    Temat postu:

Mojej małej misji ciąg dalszy. Jako 16-toletni chłopak zafascynowałem się muzyką King Crimson, ale bardziej tym ich awangardowym obliczem. Wtedy w Polsce nie używało się określenia rock progresywny. Redaktorzy z ówczesnej Trójki mówili raczej o art-rocku, rocku symfonicznym. Sporadycznie mówiło się i nadawało w radio awangardę rocka. Dla mnie duża część twórczości KC była iście awangardowa (Schizoid, Moonchild, Devil's Triangle, fragmenty Lizarda, Formentera Lady, The Letters, większość Larks', druga strona LP Starless, Providence, później dane światu koncertowe improwizacje ...). Na tle tych szalonych pomysłów Frippa, reszta art-rockowego światka wydawała się mocno ugrzeczniona. Poszukiwałem dalej i będąc już na studiach, dzieki kolegom z miasta Puławy poznałem Can, Franka Zappę, The Residents, Henry Cow. Pierwszymi moimi płytami HC były Western Culture oraz Concerts. Od pierwszego odsłuchu urzekły mnie te dźwięki, jakże inne, brzmieniowo nowatorskie, agresywnie wysopranowana perkusja, te niejazzowe genialnie zaaranżowane dęciaki, przypominająca nieco brzmienie Frippa gitara no i przejmujący wokal Dagmar Krause na pierwszej stronie Concerts. Kompozycyjnie powalały mnie te potężne, momentami mroczne riffy dęciakowo-gitarowe. Zaimponowała mi oszczędna wirtuozeria wszystkich praktycznie muzyków, którzy nie pasjonowali się monotonią ciągnięcia chwytliwych motywów ale podążali w kierunku poszukiwań, eksperymentów, momentami jakże trudnych przy pierwszym odsłuchu. Co by nie mówić zespół ten dał mi to czego szukałem w obliczu pustki jaka nastąpiła po wielokrotnym zdzieraniu do bółu tych kilku płyt King Crimson.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
post.swan
admin


Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z ruin

PostWysłany: Czw 16:43, 06 Lis 2008    Temat postu:

ReR ma niebawem wydać super box z okazji 40 lecia powstania Henry Cow. 9CD + DVD. Wydawnictwo to nie będzie zawierać wydanych już 5-ciu płyt studyjnych. Wygląda na to, że jednak materiał z Concerts się tam znajdzie. Zapewne w poszerzonej opcji. Zapisał się ktoś może?

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Techn1k
rozkręcam się


Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 15:03, 15 Cze 2009    Temat postu:

Mnie szczególnie powalają płyty Art Bears, a najszczególniej Hopes & Fears. Może dlatego że słuchałem jej jako pierwszej. Wokal Dagmar Krause do dziś jest jednym z ulubionych (obok D. Galas Wink a linie melodyczne i rytmika... Tak dobrej kameralistyki rockowej ze świecą szukać, i wcześniej i później. Chociaż chętnie usłyszę że się mylę i ktoś podrzuci coś ciekawego do pieca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin