Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna MUZYKA 3-CIEGO UCHA
od awangardy rocka przez jazz, muzykę improwizowaną, avant folk po muzykę współczesną
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czego słuchamy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Błażej
na razie małomówny i nieśmiały;)


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:41, 21 Maj 2007    Temat postu:

A jak zmienicie skórkę jak nie macie admina? Fakt - tło bije po oczach.

Novalis - krautrock który się zestarzał, jak prawie cały krautrock.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomkiewicz
domownik


Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:07, 22 Maj 2007    Temat postu:

Psiakrew ! A może faktycznie nie ma Admina ?! Czuję się , jakbym pływał opuszczonym statkiem po bezkresnym, spokojnym morzu. Kurza Twarz, jakie to piękne !! Smile Nie ma kapitana, brak sternika a reszta załogi nieczęsto pojawia się, zerkając od czasu do czasu. Fajnie Smile

ps: Czy są jakieś wiadome powody, czemu Svan się zaszwędał ?
Ostatnio dziwnie się zachowywał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pjerry
moderator


Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:35, 23 Maj 2007    Temat postu:

Tomkiewicz napisał:
Psiakrew ! A może faktycznie nie ma Admina ?!


Chciałbyś Very Happy, ale niestety Jam jest
Na czas nieokreślony Ojciec założyciel przekazywał mi tę odpowiedzialną funkcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pjerry
moderator


Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:43, 23 Maj 2007    Temat postu:

ArtS. napisał:
Po prostu nie wierze w jakas wieksza mozliwosc "porozumienia ponad podzialami":


Ale od braku do ideału jest jeszcze kupa stanów pośrednich.
Zdaję sobie sprawę, że ciężko jest zgrać się z jedną osobą a co dopiero z kilkoma, ale zawsze mysłałem, żep właśnie po to zakłada się fora muzyczne, żeby chociaż tę jedną osobę znaleźć.
Jeśli by wrócić do stanu kiedy pisze 20 osób (t tak przecież było) a nie 5 to przyznasz, że szansa jest dużo razy większa.
Dla mnie akurat nie jest to problem bo zawsze chętnie posłucham waszych propozycji.


ArtS. napisał:
Mis przeslucha 30 plyt z wytworni Lustmorda i ciezko mu bedzie znalezc partnera do dyskusji, na tej samej zasadzie, co mi o 30 projektach Tatsui Yoshidy...


Bo Wy to zawsze musicie coś wynaleźć czego nikt inny nie będzie słuchał Smile

A ja ostatnio słuchałem Porcupine Tree - In Absentia. Bardzo przyjemna rzecz, a ponieważ nie oczekuję od PT jakiejś progresywności więc tym bardziej przyjemniej się słucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grey
rozkręcam się


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:15, 25 Maj 2007    Temat postu:

ostatnio mam jazdę na psychodelę

sunburned hand of the man, vibracathedral orchestra i keiji haino

a dziś serwuję sobie coś z innej beczki - smegma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:43, 25 Maj 2007    Temat postu:

pjerry napisał:
Bo Wy to zawsze musicie coś wynaleźć czego nikt inny nie będzie słuchał Smile


No wlasnie, jak sie osiagnie 'ultimate snob level' to znalezienie nawet jednej takiej osoby jest niemozliwe. Takie zycie. Co nie znaczy, ze nie czerpie zadnych korzysci z uczestnictwa w forum: czasem akurat nasze sciezki sie zejda, a czasem skorzystam z jakiejs rekomendacji, wiec generalnie nie jest zle.

A dzis u mnie gral m.in. Sun Ra z plyt "Lanquidity" i "Heliocentric Worlds of Sun Ra vol. 2".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Greggery Peccary
domownik


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:42, 01 Cze 2007    Temat postu:




Steve Roach, Jeffrey Fayman - Trance Spirits


Po jakiego grzyba zatrudnili Frippa z tymi jego soundscapes? A taka to mogła być ciekawa płyta... same perkusje i instrumenty perkusyjne Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Greggery Peccary
domownik


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:26, 04 Cze 2007    Temat postu:

Od kilku dni nie mogę się uwolnić od Pierre Bouleza:



Répons / Dialogue de l'Ombre Double

oraz



...Explosante-fixe...


Obie płyty rewelacyjne! Zwłaszcza "Répons / Dialogue de l'Ombre Double".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grey
rozkręcam się


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:13, 05 Cze 2007    Temat postu:

nowy album dead c "future artists"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:57, 16 Cze 2007    Temat postu:

Oxbow - Narcotic Story

Chyba najprzystepniejsza plyta zespolu: raczej spokojna, z delikatnymi smykami w tle, za ktorymi jednak czai sie ten oblakanczy, psychotyczny klimat, ktory tak u nich wciaga. Wrazenia ogolne sa na razie (cztery odsluchy) ambiwalentne - obok genialnych momentow (Down a Stair Backward) sporo tu jednostajnosci, by nie rzec nudy. Utwory sie ciagna i czasem tylko zaskocza jakims swietnym pomyslem czy aranzacja. Moze to plyta 'dlugodystansowa' i chwyci dopiero za ktoryms razem (mam nadzieje, ze na fali entuzjazmu po koncercie), bo na pewno dam jej jeszcze szanse.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bednaar
rozkręcam się


Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 13:37, 29 Cze 2007    Temat postu:

Się ostatnio rozkoszuję Pink Freud - "Sorry Music Polska" (2003) - tyle słyszałem o tym średnio już nowym objawieniu, że musiałem w końcu skosztować. Elektryczny jazz z róznego rodzaju nowoczesnymi bajerami elektroniczno-didzejskimi - troche przypomina niektóre fragmety zeszłorocznej płyty Rypdala (Vossabrygg). Obiecujące - chyba sięgnę też po "Punk Freud".
Wczoraj po raz pierwszy słuchałem Art Ensemble Of Chicago - "Thelonious Sphere Monk" (1992) - wymęczyłem jakoś do końca, bo trzeba było... teraz trochę pokurzy się na półce, poczeka na lepsze czasy (czyt. odpowiedni nastrój)...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:06, 29 Cze 2007    Temat postu:

Dla mnie "Punk Freud" to spore rozczarowanie: plyta zupelnie bez pomyslu, malo spojna i malo ciekawa. Natomiast "Sorry Music Polska" bardzo lubie, przede wszystkim za swietny klimat.

Z Art Ensemble of Chicago chyba lepiej siegac po starsze nagrania, choc ja zawsze mialem problem z wczuciem sie w muzyke tego zespolu i moim ulubionym kawalkiem pozostaje chwytliwy "Theme de Yoyo" z Fontella Bass na wokalu. Ale co jakis czas do nich wracam, z nadzieja, ze moze tym razem zaskoczy...

Natomiast niedawno odkrylem i zakochalem sie w tworczosci pani, ktora tworczo kontynuuje tradycje AACM w tym i ducha AEoCh - Nicole Michell, chicagowska flecistka i liderka kilku swietnych projektow, w tym: Black Earth Ensemble, Frequency. Wkrotce na pewno o niej wiecej tu napisze, bo warto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bednaar
rozkręcam się


Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 1:24, 30 Cze 2007    Temat postu:

ArtS. napisał:

Z Art Ensemble of Chicago chyba lepiej siegac po starsze nagrania, choc ja zawsze mialem problem z wczuciem sie w muzyke tego zespolu i moim ulubionym kawalkiem pozostaje chwytliwy "Theme de Yoyo" z Fontella Bass na wokalu. Ale co jakis czas do nich wracam, z nadzieja, ze moze tym razem zaskoczy...

Przedtem zdołałem już poznać ok 20 płyt AEOC - starszych i nowszych - i do tej pory od razu zaskakiwało, "Thelonious..." to pierwszy trudny przypadek - ale chyba po prostu nie trafiłem z nastrojem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:56, 05 Lip 2007    Temat postu:

Heh, zrozumialem, ze po raz pierwszy sluchales AEOC w ogole i stad moje zdziwienie co do wyboru plyty... Swoja droga zestawienie Monka, ktory slynny jest glownie z jazzowych kompozycji z AEOC, ktorych kojarze jako mocno rozimprowizowanych wydaje sie specyficzne...

U mnie ostatnio duzo mocniejszego, gitarowego grania sie przewinelo, ale jedyna nowoscia, ktora zostanie ze mna na dluzej bedzie prawdopodobnie rekomendowana przez djmisia Rosetta. Ich debiutancki krazek "The Galilean Satellites" to bardzo solidny kawal metalowego miecha, choc nie tylko... Mamy tu dwa krazki: jeden metalowy, jeden ambientowy, ktore teoretycznie nalezy sluchac jednoczesnie. Ja niestety nie mam ku temu warunkow, wiec zapoznawalem sie oddzielnie, glowny nacisk kladac jednak na krazek metalowy (choc ambientowy nie jest zly - balem sie, ze beda na nim tylko klawiszowe plamy, tymczasem muzycy fajnie wykorzystuja brzmienia 'zywych' instrumentow, co daje ciekawy efekt - po prostu nie mam teraz nastroju na taki klimat). Mozna sie czepiac, ze to takie post-Neurosisowe granie, jakiego obecnie pelno, ale poziom wykonawczy i lekkie tendencje eksperymentatorskie zespolu, stawiaja go o klase wyzej od konkurencji.

No a poza tym wciaz po-koncertowo plyty Boris i Oxbow, oraz troche powrotow do Made Out Of Babies i Battle of Mice glownie. Sie zmetalowilem normalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
djmis
domownik


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:59, 06 Lip 2007    Temat postu:

no txt

Ostatnio zmieniony przez djmis dnia Sob 20:27, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:57, 09 Lip 2007    Temat postu:

Dziwnie sie rozmawia na dwa fora, ale zgodze sie, ze najnowszy Kammerflimmer Kollektief rozczarowuje. Probowalem sie nawet nieco na sile przekonac do tej plyty, dajac jej sporo czasu, lecz zupelnie bezskutecznie.

Na probe zassalem kilka innych metalowych rekomendacji, m.in. Negura Bunget i Keen of Crow, ale taka muzyka chyba juz mnie nie przekona. Jak dla mnie zbyt skonwencjalizowane to granie i jesli chodzi o ciezsze klimaty to zdecydowanie wole dziwaczniejsze kombinowania, a przynajmniej zeby nie bylo klawiszowego 'budowania klimatu', bo mnie to jakos odstrasza w tempie natychmiastowym.

Albo po prostu zwykla nawalanke a'la najnowszy Pig Destroyer "Phantom Limb", ktory ostatnio u mnie calkiem czesto leci, mimo ze muza prosta jak budowa cepa i w ogole nieoryginalna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
djmis
domownik


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:55, 09 Lip 2007    Temat postu:

no txt

Ostatnio zmieniony przez djmis dnia Sob 20:26, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grey
rozkręcam się


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:20, 20 Lip 2007    Temat postu:

właśnie molestuje moje uszy muzyką Masayuki Takayanagi

a konkretniej albumem "Free Form Suite" - polecam gorąco maniakom Sun Ra!!!

tutaj znajdziecie info odnośnie tego moim zdaniem GENIALNEGO muzaka

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArtS.
domownik


Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:33, 24 Lip 2007    Temat postu:

"Free Form Suite" podoba mi sie, ale najbardziej lubie "Mass Hysterism" i "Complete La Grima". Obydwie to potezne porcje free-jazzowego halasu, od poczatku do konca nie pozostawiajace chwili na wytchnienie i miazdzace swoja energia - im glosniej i intensywniej gra Takayanagi, tym bardziej mi sie podoba jego muzyka. Plyty z Kaoru Abe, gdzie napiecie czesto narasta stopniowo, a grupa wikla sie w subtelnosci jakos do mnie az tak nie przemawiaja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzychu
na razie małomówny i nieśmiały;)


Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 21:43, 31 Lip 2007    Temat postu:

właśnie sobie słucham tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Można sobie ściągnąć, trochę dziwaczne, ale ma w sobie to "cos" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Pon 19:12, 06 Sie 2007    Temat postu:

Cześć,

Od pewnego czasu coraz mniej rzeczy w muzyce mnie zachwycało i postanowiłem przełamać ten impas ... sam biorąc się za granie. Najpierw pożyczyłem sobie, dzięki uprzejmości Łowcy sax altowy, a ostatnio zakupiłem tenor i próbuję znaleźć trochę przyjemności w graniu. Słucham więc głownie pod kątem tego czy mógłbym to zagraćSmile A (poza skalami) próbuję na razie grywać proste standardy jazzowe i piosenki popowe (eksperymenty z tymże materiałem zostawiam na potem:). Fajnie mi się gra z zespołami Mingusa jako, że tego pana zawsze lubiłem. Najczęściej więc wkładam do odtwarzacza jakąś płytę play along z etiudami albo po kolei wcześniejsze płyty Charlesa. Niestety mało mam prawdziwego popu w płytotece więc na razie posiłkuję się melodiami znajdowanymi na youtube:)

Teraz leci u mnie 'Roots and Blues'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Pon 19:19, 06 Sie 2007    Temat postu:

Błażej napisał:
A jak zmienicie skórkę jak nie macie admina?


Jak to nie? Jerry jest drugim adminem. Skórka była kiedyś ciemna, ale została zmieniona na prośbę uczestników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grey
rozkręcam się


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:22, 06 Sie 2007    Temat postu:

zyfri napisał:
Cześć,

Od pewnego czasu coraz mniej rzeczy w muzyce mnie zachwycało i postanowiłem przełamać ten impas ... sam biorąc się za granie. Najpierw pożyczyłem sobie, dzięki uprzejmości Łowcy sax altowy, a ostatnio zakupiłem tenor i próbuję znaleźć trochę przyjemności w graniu. Słucham więc głownie pod kątem tego czy mógłbym to zagraćSmile A (poza skalami) próbuję na razie grywać proste standardy jazzowe i piosenki popowe (eksperymenty z tymże materiałem zostawiam na potem:). Fajnie mi się gra z zespołami Mingusa jako, że tego pana zawsze lubiłem. Najczęściej więc wkładam do odtwarzacza jakąś płytę play along z etiudami albo po kolei wcześniejsze płyty Charlesa. Niestety mało mam prawdziwego popu w płytotece więc na razie posiłkuję się melodiami znajdowanymi na youtube:)

Teraz leci u mnie 'Roots and Blues'.

przyznam że zawsze moim marzeniem była gra na saksofonie, ale jakoś nigdy nie potrafiłem się zebrać ...ile takie cacko kosztuje? i jaki model Ty posiadasz? pochwal się Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Pon 22:13, 06 Sie 2007    Temat postu:

grey napisał:

przyznam że zawsze moim marzeniem była gra na saksofonie, ale jakoś nigdy nie potrafiłem się zebrać ...ile takie cacko kosztuje? i jaki model Ty posiadasz? pochwal się Wink


Yamaha YTS 25, obecny odpowiednik to YTS 275. Nowy kosztuje ok 4800. Kupiłem używany, ale praktycznie niewiele grany i bardzo dobrym stanie. Tak przynajmniej twierdzi mój ticzer, który na nim grał zanim się zdecydowałem na kupno. Z czasem musiałbym wymienić ustnik na lepszy a to kolejny koszt ponad 1000 zł. Potem czas pokaże.

Tutaj jakaś recenzyjka gościa który sobie kupił ten model:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak wygląda:
[link widoczny dla zalogowanych]

A co do marzeń. Myślę, że trzeba je po prostu realizować. Nie trzeba od razu zakładać sobie ambitnych planów poza zwykłą prostą radochą i fajną zabawą. Gdybyś się decydował to absolutnie polecam znaleźć dobrego nauczyciela. Mam trochę materiałów typu play along (nuty i płyty z podkładami), mogę wypożyczyć jakby co.

Z tym marzeniem (jak i wieloma z innymi) jest jednak tak, że trzeba jednak kilka godzin dziennie poćwiczyć więc czasem lepiej ich nie realizować Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grey
rozkręcam się


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:57, 01 Wrz 2007    Temat postu:

właśnie zapoznaje się z twórczością Johna Fahey'a - coś niesamowitego mam narazie trzy jego płyty, z czego totalnie rozwaliła mnie "Womblife"

polecam wszystkim fanom wirtuozów gitary akustycznej i awangardzistów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Nie 21:13, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Sleepytime Gorilla Museum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pjerry
moderator


Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 20:57, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Z nowych rzeczy dużo słuchałem Ziggy Stardust Davida Bowie, która to rzecz zrobiła na mnie duże ale to duże wrażenie. Zastanawiam się na ile oryginalne jest brzmienie jakie wtedy ten zespół wypracował a jest naprawdę niebanalne. Kolejna płyta, którą poznaję po ponad 30 latach od daty wydania i co ciekawe brzmi tak świeżo. Teraz już chyba mało kto tak gra a wtedy? Nie wiem
Z rozkoszą wracam do Arvo Parta, Freedom in Fragments-FF czy Kind Of Blue-MD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
naheis
moderator


Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:54, 03 Wrz 2007    Temat postu:

zyfri napisał:
Sleepytime Gorilla Museum


czesc zyfri! bylem na ich koncercie! polecam!!! ponoc maja plany w przyszlym roku znow przyjechac do wroclawia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Pon 22:39, 03 Wrz 2007    Temat postu:

naheis napisał:
zyfri napisał:
Sleepytime Gorilla Museum


czesc zyfri! bylem na ich koncercie! polecam!!! ponoc maja plany w przyszlym roku znow przyjechac do wroclawia!


Witaj Neheis,

o qrde, gdzie był ten koncert? na nich na pewno przyjade do wrocka a nawet nieco dalej. dla muzyki i dla takiej kobiety jak Carla

tak własnie wczoraj szedłem sobie parkiem słuchalem przypadkiem różnej muzyki i przyznałem sobie po raz kolejny ze wiekszosc rzeczy ktore mi sie spodobały przez ostatnie lata to dzieki twoim podpowiedziom

wiesz od czasu tin hat trio (na nich pojechałbym dalej) i gorilla nie poznałem nic co by mi siadło nieco dłużej. to smutny fakt. m.in dlatego wziąłem sie za granie

czy już nic mnie zachwyci? może czas umierać albo schować się gdzieś w jakiejś norze?

dobrze, ze w sumie mało słuchałem popu dlatego czasem na chwile chwyci mnie jakaś wpadająca w ucho melodia

a Ciebie cos urzekło ostatnimi czasy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zyfri
admin


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakow

PostWysłany: Pon 22:46, 03 Wrz 2007    Temat postu:

pjerry napisał:
Z nowych rzeczy dużo słuchałem Ziggy Stardust Davida Bowie, która to rzecz zrobiła na mnie duże ale to duże wrażenie. Zastanawiam się na ile oryginalne jest brzmienie jakie wtedy ten zespół wypracował a jest naprawdę niebanalne. Kolejna płyta, którą poznaję po ponad 30 latach od daty wydania i co ciekawe brzmi tak świeżo. Teraz już chyba mało kto tak gra a wtedy? Nie wiem
Z rozkoszą wracam do Arvo Parta, Freedom in Fragments-FF czy Kind Of Blue-MD


Arvo Parta zawsze mogę słuchać (dzieki dla Łowcy), choć tylko wybrane kompozycje. Dosyc czesto sobie je zapuszczam.

No, ale jestem zaskoczony, że słuchasz FiF! Ziggiego nie znam dobrze i wlasnie podsłuchuje na you tube.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MUZYKA 3-CIEGO UCHA Strona Główna -> dyskusje o muzyce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następny
Strona 16 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin